Moniuszko nie był typem romantycznego „wędrowca nad morzem mgły” z obrazu Friedricha, nie miał również natury dziewiętnastowiecznego celebryty. Mąż jednej żony, kochający ojciec, miłośnik zwierząt domowych. Znakomity kompozytor o wielkim talencie melodycznym i zmyśle dramaturgicznym, który mimo wszystko w swoim dorobku ma lepsze i gorsze utwory. Mała Monografia Ignacego Zalewskiego odbrązawia portret artysty i ściąga z niego pomnikową posępność.
Twórczość operowa i pieśniarska Stanisława Moniuszki ma ogromną wagę dla muzyki polskiej i umuzykalniania polskiego społeczeństwa, a mniej znana muzyka kantatowa, religijna czy fortepianowa wciąż czeka na wyjście z niesprawiedliwego cienia tych najsłynniejszych dzieł. Spojrzenie Ignacego Zalewskiego na postać kompozytora odkrywa – w sposób pozbawiony patosu i zastałych etykiet czy uprzedzeń – ciekawego człowieka i twórcę bardzo dobrej muzyki. Autor przenosi kompozytora z niedostępnego cokołu „ojca opery narodowej” na grunt codziennego życia. Na podstawie fragmentów listów, tekstów z epoki oraz własnych przemyśleń przedstawia człowieka z krwi i kości, z jego emocjami, obawami, marzeniami, ambicjami. Daje wyrazisty portret Stanisława, którego z miejsca rozumiemy, lubimy, podzielamy jego radości i rozczarowania.
Comments